Выбери любимый жанр

Tajemnica Jeczacej Jaskini - Hitchcock Alfred - Страница 24


Изменить размер шрифта:

24

– O rany! – wykrzyknal Pete. – Rzeczywiscie zrobilismy to wszystko!

– Pozostaje tylko jeden problem – powiedzial pan Hitchcock przymruzajac oko. – Czy rzeczywiscie ow Staruch jest w stawie w jaskini? Moze to on zabil El Diablo?

Jupiter zapatrzyl sie w przestrzen w zamysleniu.

– Widzi pan, legenda o Staruchu byla przekazywana od bardzo dawnych czasow. Mozliwe, ze ma ona jakas realna podstawe. Byloby interesujace wrocic do jaskini i zbadac dokladnie ten staw.

– Och, nie! – wykrzykneli Bob i Pete rownoczesnie.

– Hmm – zadumal sie Jupe – zastanawiam sie tylko…

Chlopcy pozegnali sie i opuscili gabinet rezysera. Pan Hitchcock przygladal sie z usmiechem lezacemu na biurku antycznemu pistoletowi. I znow Trzej Detektywi rozwiazali zagadke, ktorej nie potrafili wyjasnic dorosli. Rezyser zastanawial sie, jaka zagadka czeka na nich w przyszlosci. Moze bedzie to Staruch w glebi jaskini?

Byl pewien, ze cokolwiek to bedzie, okaze sie rownie fascynujace i tajemnicze!

24
Перейти на страницу:

Вы читаете книгу


Hitchcock Alfred - Tajemnica Jeczacej Jaskini Tajemnica Jeczacej Jaskini
Мир литературы